03.09.2025. Z cyklu „poczytaj mi mamo”, adresat Instytut Pamięci Narodowej Katowice. 03.09.1988 po 20 dniach strajku okupacyjnego o godz. 6.00 opuściliśmy w zwartym szyku kopalnię Manifest Lipcowy udaliśmy się do kościoła na „GÓRCE”. z kilku set tysięcy strajkujących w skali kraju popierających nasz postulat MKS nr 1 „legalizacja „S” wytrwało do końca strajku 172 po 20 dniach strajku okupacyjnego, otoczona kopalnia przez MO, ZOMO itp. atakowani, mieliśmy armatę i białą broń, każdy otrzymał certyfikat podziękowanie po 20 dniach strajku okupacyjnego. Wywalczyliśmy gwarancje prokuratorskie, milicyjne, bezpieczeństwa pracy, okazało się na krótko, zostaliśmy poddani masowym represjom. Duży wkład w utrzymaniu tego strajku mieli doradcy MKS Bogdan Lis z Gdańska, Jan Lityński z Warszawy, Marek Nowicki Komitet Helsiński, Polska Kronika Filmowa Włada Dąbrowska, NZS Joanna Kluzik, Przemysław Miśkiewicz, gdyby nie Jerzy Stępień to by nas głodem załatwili z Kielc dostarczył dwa wieprzki, udało się je przemycić. Inicjowałem w 1980 w tej samej kopalni Manifest Lipcowy strajk 28.08. – 03.09.1980 zakończyliśmy w tym samym prawie czasie co w 1988, byłem w Komitecie Strajkowym, wtedy czułem zagrożenie uniknęliśmy najgorszego, w 1988 podstawową bronią była wojna psychologiczna i pacyfikacje kopalń, przeszedłem pacyfikację Manifestu Lipcowego 15.12.1981 będąc przewodniczącym Tajnego Garnituru „S” tej kopalni, więzień stanu wojennego, mam status działacza opozycji antykomunistycznej oraz osoby represjonowanej z przyczyn politycznych. Pierwsza rejestracja NSZZ „Solidarność” przez Sąd w Warszawie miała miejsce 10.11.1980, a druga po wyjściu z podziemia ( byłem przewodniczącym podziemnej i legalnej „S” Śląsko-Dąbrowskiej) rejestru dokonała grupa 30 i ja w tym gronie, było to duże zwycięstwo po 8 latach walki 17.04.1989. Podziękowania dla każdego w większości bezimiennego kto stał po naszej stronie, a jak się okazało była to skuteczna walka niepodległościowa. Walczymy dalej z fałszowaniem historii. Alojzy Pietrzyk.